Jak podzielić pokój na dwa? Sprawdzone metody 2025
Zastanawiasz się, co zrobić, gdy Twoje dotychczasowe cztery kąty zaczynają pękać w szwach? Rodzina się powiększa, praca wymaga spokoju, a może po prostu każde dziecko marzy o własnej, intymnej przestrzeni? Czasem jedynym, sensownym wyjściem staje się jak podzielić pokój na dwa. Okazuje się, że stworzenie dwóch funkcjonalnych stref z jednej dotychczasowej przestrzeni jest często bardziej realne i mniej kosztowne niż szukanie nowego mieszkania.

Przyjrzymy się, jak różne metody radzenia sobie z zagadnieniem potrzeby wydzielenia dodatkowego pomieszczenia wpływają na komfort i koszty. Wybór odpowiedniego sposobu transformacji wnętrza zależy od wielu zmiennych – trwałości pożądanej zmiany, dostępnego budżetu oraz umiejętności i czasu, którymi dysponujemy. Każde rozwiązanie ma swoje unikalne zalety i potencjalne pułapki, które warto poznać, zanim zabierzemy się do pracy.
Poniżej przedstawiamy poglądową skalę oceny popularnych rozwiązań na podział pomieszczeń, aby lepiej zilustrować ich charakterystykę. Ta zwięzła analiza pomoże wstępnie ocenić, które z omawianych poniżej metod mogą najlepiej pasować do Twojej konkretnej sytuacji życiowej i przestrzennych uwarunkowań. Warto pamiętać, że wartości są orientacyjne i mogą się znacząco różnić w zależności od detali realizacji i lokalnego rynku usług budowlanych czy meblowych.
Metoda | Trwałość Podziału | Stopień Prywatności (Akustyka/Wizualność) | Orientacyjny Czas Realizacji | Orientacyjny Koszt (Skala 1-5) |
---|---|---|---|---|
Ścianka działowa G-K | Bardzo wysoka | Wysoki | Kilka dni | 4 |
Zabudowa meblowa (szafa/regał) | Wysoka (choć mobilna) | Średni/Niski (Akustyka Niska) | 1-2 dni (montaż) | 3-4 |
Ścianka/drzwi przesuwne | Wysoka (w montażu) | Średni (zależnie od materiału) | Kilka dni (montaż) | 5 |
Parawan/Półścianka mobilna | Niska (tymczasowa) | Niski | Kilka minut/godzin | 1-2 |
Porównanie metod podziału: Koszt vs Czas (Orientacyjny)
Tabela i wykres unaoczniają fundamentalną zależność: im większa trwałość i wyższy stopień prywatności (zwłaszcza akustycznej), tym zazwyczaj wyższy jest koszt i dłuższy czas potrzebny na realizację. Rozwiązania typu ścianki działowe czy systemy przesuwne to inwestycja, która całkowicie zmienia układ funkcjonalny pomieszczenia.
Z drugiej strony, meble czy parawany oferują dużą elastyczność i są szybkie w wdrożeniu, ale nie zapewniają izolacji od dźwięków i zapachów. Wybór metody na jak zrobić z jednego pokoju dwa wymaga więc pragmatycznego spojrzenia na potrzeby, możliwości finansowe i gotowość na mniejszą lub większą rewolucję we własnym domu.
Podział pokoju za pomocą ścianek działowych
Gdy przychodzi moment, w którym jasnym staje się, że półśrodki nie wystarczą i potrzebujesz w pełni funkcjonalnego, odrębnego pomieszczenia, myślisz o czymś trwałym. Budowa ścianki działowej to de facto stworzenie nowego pokoju w dotychczasowej przestrzeni, zapewniające maksymalną prywatność i izolację. Najczęściej wybiera się w tym celu systemy suchej zabudowy z płyt gipsowo-kartonowych (G-K), które pozwalają na stosunkowo szybką i skuteczną transformację wnętrza.
Proces zaczyna się od precyzyjnego wytyczenia przebiegu nowej ściany na podłodze, ścianach i suficie. Następnie montuje się stelaż z profili stalowych, zazwyczaj w systemie U i C, pamiętając o dylatacji przy obwodzie, co minimalizuje przenoszenie drgań. Typowy rozstaw profili pionowych C wynosi 60 cm w osi, ale może być gęstszy (np. 40 cm) jeśli na ścianie planujemy wieszać ciężkie przedmioty lub montować szafki.
Standardowe profile stalowe do stelaża mają szerokość 50, 75 lub 100 mm, co determinuje grubość ściany. Wybór szerszych profili, np. 75 czy 100 mm, pozwala na zastosowanie grubszej warstwy izolacji akustycznej, co jest kluczowe dla komfortu dwóch nowych pomieszczeń. Izolację, najczęściej w postaci wełny mineralnej o gęstości ok. 30-50 kg/m³, umieszcza się między profilami stelaża, wypełniając całą przestrzeń.
Płyty gipsowo-kartonowe, o grubości 12,5 mm dla standardowych ścian, przykręca się do stelaża specjalnymi wkrętami. Aby zwiększyć izolacyjność akustyczną i ogólną stabilność, często stosuje się podwójne opłytowanie z każdej strony ściany. Druga warstwa płyt powinna być montowana z przesunięciem względem pierwszej, tak aby spoiny się nie pokrywały, co dodatkowo uszczelnia konstrukcję.
Materiały na standardową ściankę G-K o powierzchni około 10 m² (np. 4m x 2.5m plus drzwi) mogą kosztować od 500 do 1000 zł, w zależności od rodzaju płyt (standard, wilgoćoodporne, ognioodporne) i izolacji. Profile stalowe to koszt rzędu 200-400 zł, wkręty, taśmy, masę szpachlową i grunt należy doliczyć kolejne 100-200 zł.
Koszty robocizny przy budowie ścianki G-K są zróżnicowane. Prosta ścianka bez drzwi i skomplikowanych instalacji może kosztować 100-150 zł za metr kwadratowy. Jeśli ścianka wymaga montażu ościeżnicy i drzwi, poprowadzenia instalacji elektrycznej czy dodatkowych wzmocnień, cena może wzrosnąć do 180-250 zł/m² lub więcej. Dla naszej przykładowej ścianki 10 m², sama robocizna to od 1000 do 2500 zł.
Całkowity koszt budowy ścianki działowej o powierzchni 10 m² wraz z drzwiami i podstawowym wykończeniem (bez malowania końcowego) waha się zwykle między 1800 a 3500 zł. To znacząca inwestycja, ale przekłada się na realną wartość użytkową w postaci dodatkowego, pełnoprawnego pokoju. Zdarzają się oczywiście znacznie droższe realizacje, zwłaszcza przy specyficznych wymaganiach akustycznych (np. w rejonie ścian sąsiadujących z hałaśliwymi przestrzeniami) lub konieczności wniesienia materiałów na wyższe piętra bez windy.
Czas realizacji prostej ścianki G-K o powierzchni 10-15 m² przez doświadczoną ekipę to zazwyczaj 2-3 dni, wliczając w to montaż stelaża, opłytowanie, szpachlowanie i szlifowanie spoin. Do tego dochodzi czas potrzebny na malowanie i montaż podłóg, co może potrwać kolejny dzień lub dwa. Jeśli ściana ma nietypowy kształt, wymaga wbudowania szafy lub poprowadzenia skomplikowanej instalacji, czas ten ulega wydłużeniu.
W naszej praktyce widujemy różne podejścia – od osób próbujących budować ścianki samodzielnie "z Internetu", co często kończy się frustracją i nierównościami, po profesjonalne ekipy, które stawiają konstrukcję niemal w mgnieniu oka. Ważne jest, by mierzyć siły na zamiary; choć sucha zabudowa wydaje się prosta, precyzja montażu profili i płyt oraz jakość spoinowania są kluczowe dla estetyki i trwałości.
Kolejnym aspektem jest montaż drzwi. Standardowa ościeżnica do ściany G-K wymaga w stelażu otworu wzmocnionego dodatkowymi profilami stalowymi lub drewnianymi, a sama ościeżnica często jest specjalnego typu, dopasowanego do tej technologii. Cena samych drzwi wewnętrznych waha się od 300 zł za najprostsze modele do kilku tysięcy złotych za drzwi z nietypowymi wykończeniami lub o zwiększonej izolacyjności.
Niezwykle ważne jest również uwzględnienie instalacji elektrycznych. Wewnątrz ścianki G-K łatwo można poprowadzić okablowanie, dodając nowe punkty świetlne czy gniazdka w obu nowo powstałych pomieszczeniach. Montaż puszek i wypustów wymaga jednak doświadczenia, aby uniknąć uszkodzeń płyt i zapewnić bezpieczeństwo.
Podsumowując, ścianki działowe z G-K to najbardziej trwały i skuteczny sposób na realne podzielenie pokoju na dwie oddzielne jednostki. Zapewnia to pełną prywatność, wyciszenie i możliwość stworzenia dwóch zupełnie różnych przestrzeni, odpowiadających potrzebom nowych użytkowników. Choć jest to rozwiązanie wymagające większego nakładu finansowego i organizacyjnego niż opcje tymczasowe czy meblowe, efekt końcowy jest nieporównywalny pod względem funkcjonalności i komfortu.
Wykorzystanie mebli do podziału przestrzeni
Zabudowa meblowa stanowi interesującą i często praktyczną alternatywę dla tradycyjnych ścianek działowych, gdy celem jest podzielić przestrzeń, a jednocześnie zyskać cenne miejsce do przechowywania. To metoda mniej inwazyjna niż budowa muru, a przy tym znacznie trwalsza i oferująca więcej prywatności niż parawan czy zasłona.
Kluczem do sukcesu jest wybór odpowiednich mebli – muszą być one na tyle duże i stabilne, aby pełniły funkcję symboliczną, a czasem nawet fizyczną, bariery. Szafy przesuwne, obszerne regały otwarte lub zamknięte, a nawet systemy modułowe pozwalają na stworzenie przegrody o pożądanej wysokości i szerokości, dopasowanej do konkretnych potrzeb podziału.
Typowym przykładem jest ustawienie dużej szafy o wysokości do sufitu prostopadle do jednej ze ścian, tworząc swoisty korytarz wejściowy do nowo wydzielonej części pokoju. Szafa, mająca na przykład 260 cm wysokości i 120-150 cm szerokości, staje się solidnym elementem dzielącym. Jej koszt to zwykle od 800 zł za prosty model z płyty laminowanej do kilku tysięcy złotych za mebel z lustrami, oświetleniem czy z droższych materiałów. Na zamówienie cena może być oczywiście wyższa, rzędu 1500-3000 zł/m².
Inną popularną metodą jest podzielić pokój regałem. Otwarte regały, przez które prześwituje światło, tworzą bardziej iluzoryczny podział, zachowując jednocześnie poczucie przestronności. Regały zamknięte od tyłu, z płytą, zachowują się bardziej jak tradycyjna ściana, ale po jednej stronie mamy zabudowane półki. Regał modułowy o wymiarach np. 200x150 cm może kosztować od 300 zł do 1500 zł, zależnie od materiału (płyta wiórowa, MDF, drewno, metal).
Jeśli decydujemy się na meble ustawione prostopadle do ściany lub na środku pomieszczenia, kluczowe jest zapewnienie im stabilności. Duże i ciężkie meble, zwłaszcza szafy i wysokie regały, powinny być bezwzględnie przykręcone do ściany lub sufitu za pomocą kątowników lub specjalnych mocowań zabezpieczających przed przewróceniem. Pominięcie tego kroku jest karygodne i może prowadzić do wypadku, zwłaszcza gdy w domu są dzieci czy zwierzęta.
Korzyści z użycia meble do podziału przestrzeni są oczywiste – natychmiast zyskujemy nie tylko nową strefę, ale także olbrzymią powierzchnię do przechowywania. Eliminuje to potrzebę zakupu dodatkowych szaf czy komód, co częściowo kompensuje koszt samego mebla. To rozwiązanie jest też odwracalne – jeśli zmienią się potrzeby, mebel można przestawić lub usunąć, przywracając pierwotny układ pomieszczenia (poza ewentualnymi niewielkimi otworami po mocowaniach).
Wadą metody meblowej jest brak izolacji akustycznej. Hałasy, rozmowy, dźwięki sprzętów elektronicznych z jednej części pokoju będą swobodnie przenikać do drugiej. Podział jest więc wizualny i funkcjonalny, ale nie zapewnia ciszy niezbędnej do pracy czy nauki wymagającej pełnego skupienia. Myśląc o tym rozwiązaniu, trzeba jasno określić priorytety – czy kluczowa jest prywatność wizualna i dodatkowe miejsce do przechowywania, czy absolutna cisza.
W mojej osobistej obserwacji, wykorzystanie regału do oddzielenia strefy dziennej od sypialnianej w kawalerce sprawdza się doskonale. Regał na książki czy dekoracje subtelnie oddziela strefy, a półki wypełnione przedmiotami minimalizują wrażenie "muru", dodając ciepła i charakteru wnętrzu. Możliwość dostępu do półek z obu stron to ogromny plus użytkowy.
Rozważając jak podzielić pokój meblami, pomyśl także o oświetleniu. Mebel ustawiony na środku pokoju może zasłonić naturalne światło wpadające z okna, docierające do jednej ze stref. Warto wówczas zaplanować dodatkowe punkty świetlne – lampy podłogowe, kinkiety, lampy biurkowe – aby każde nowo powstałe miejsce było odpowiednio doświetlone.
Przy wyborze mebla warto pomyśleć także o jego estetyce z obu stron. Jeśli decydujemy się na regał, upewnijmy się, że jego tył jest estetycznie wykończony, zwłaszcza jeśli będzie widoczny. Niektóre regały modułowe mają opcję montażu ozdobnych płyt tylnych lub są zaprojektowane jako dwustronne.
Czas montażu mebla dzielącego pokój to zazwyczaj kwestia kilku godzin, a przy skomplikowanych zabudowach modułowych – do jednego dnia pracy. Jeśli meble są gotowe do montażu i proste w konstrukcji, często można poradzić sobie z tym samodzielnie, oszczędzając na robociźnie. Złożone systemy zabudowy meblowej na wymiar mogą wymagać profesjonalnego montażu.
Podsumowując, podział pokoju za pomocą mebli to inteligentne rozwiązanie dla tych, którzy potrzebują wizualnego i funkcjonalnego wydzielenia stref, nie rezygnując z możliwości szybkiej zmiany aranżacji i zyskując jednocześnie miejsce do przechowywania. Choć nie zapewnia pełnej izolacji, jego elastyczność i praktyczne korzyści sprawiają, że jest to jedna z częściej wybieranych metod.
Drzwi i ścianki przesuwne jako elastyczny podział
W poszukiwaniu rozwiązań na jak podzielić pokój na dwa, które oferują połączenie estetyki, nowoczesności i elastyczności, drzwi i ścianki przesuwne wysuwają się na prowadzenie. Pozwalają one na swobodne kreowanie przestrzeni – w ciągu dnia można mieć otwarty, przestronny salon, a wieczorem zasunąć panel i stworzyć przytulną sypialnię lub gabinet.
Główna zaleta tkwi w mobilności i możliwości decydowania o układzie pomieszczenia w danym momencie. Systemy przesuwne składają się zazwyczaj z jednego lub wielu paneli poruszających się wzdłuż szyny, która może być zamontowana na suficie lub na podłodze (rzadziej w obu miejscach jednocześnie w przypadku drzwi). Szyna górna jest estetyczniejsza (brak progu na podłodze) i zapewnia płynniejszy ruch, ale wymaga stabilnego stropu do mocowania.
Panele przesuwne mogą być wykonane z różnorodnych materiałów, co pozwala idealnie dopasować je do stylu wnętrza. Popularne są panele z płyty laminowanej, imitujące drewno lub inne tekstury. Ich koszt, zależnie od producenta i wymiarów, to 500-1500 zł za sztukę. Panele z drewna naturalnego są droższe, od 1000 zł wzwyż. Coraz chętniej stosuje się też szkło – mleczne, transparentne, lacobel (szkło kolorowe) czy z grafiką – co dodaje lekkości i pozwala na lepsze doświetlenie przestrzeni. Szklane panele są zwykle hartowane dla bezpieczeństwa i kosztują od 800 do nawet 3000+ zł za m².
Montaż systemu przesuwnego wymaga precyzji, zwłaszcza przy instalacji szyny. Ościeżnice do drzwi przesuwnych (zwłaszcza w systemie chowanym w ścianę, tzw. kieszeniowym) wymagają odpowiedniego przygotowania otworu. Koszt montażu systemu przesuwnego waha się od 400 zł za prostą szynę z jednym panelem do 1500 zł i więcej przy systemach wielopanelowych lub kieszeniowych, które wymagają większego zakresu prac budowlanych (wykonania lub adaptacji otworu w ścianie).
Systemy drzwi kieszeniowych, gdzie panel chowa się całkowicie w ścianie, są najbardziej estetyczne i zajmują najmniej miejsca w świetle otworu, ale ich montaż jest najbardziej skomplikowany i kosztowny. Wymagają wbudowania specjalnego kasety w ścianę (istnieją kasety do zabudowy G-K i murowania). Kaseta do drzwi jednoskrzydłowych o szerokości 90 cm kosztuje od 500 do 1000 zł. Montaż takiej kasety wraz z opłytowaniem i przygotowaniem do malowania to koszt od 800 do 1500 zł.
Całkowity koszt realizacji elastycznego podziału za pomocą drzwi przesuwnych zależy od systemu i materiałów. Prosta pojedyncza ścianka przesuwna z płyty, na szynie wierzchniej, o wymiarach np. 2.5m x 1m (typowe drzwi), to koszt rzędu 800-2000 zł za całość (panel + system + montaż). Bardziej rozbudowany system z kilku szklanych paneli, chowający się w podwójną kasetę w ścianie, dla otworu o szerokości 3 metrów, może łatwo przekroczyć 10 000 zł.
Elastyczność to słowo klucz – można otwierać drzwi tylko częściowo, regulując stopień oddzielenia, lub zsunąć je całkowicie, by uzyskać jedną dużą przestrzeń. To idealne rozwiązanie do małych mieszkań, gdzie każdy metr kwadratowy jest na wagę złota, a rezygnacja z drzwi skrzydłowych, zajmujących miejsce, przynosi wymierne korzyści funkcjonalne.
Minusem systemów przesuwnych jest zazwyczaj niższa izolacyjność akustyczna w porównaniu do tradycyjnych ścian działowych i drzwi. Nawet szczotkowe uszczelki nie wyeliminują całkowicie przenoszenia dźwięków. Jest to elastyczny podział wizualny i częściowo funkcjonalny, ale nie zapewnia idealnej ciszy.
Zastosowanie materiałów odbijających światło, takich jak lustra lub szkło lacobel, na powierzchni paneli przesuwnych to sprytny trik. Optycznie powiększają one przestrzeń, sprawiając, że mniejsza część pokoju nie wydaje się ciasna. Taki zabieg jest szczególnie polecany w pomieszczeniach o ograniczonym dostępie do naturalnego światła.
Drzwi i ścianki przesuwne mogą stanowić nie tylko element funkcjonalny, ale też dekoracyjny. Panele ze wzorami, tapetą, a nawet możliwością nanoszenia grafiki czy zdjęć, mogą stać się centralnym punktem aranżacji. Systemy na wymiar pozwalają dopasować szerokość paneli do układu pomieszczenia, tak aby po zsunięciu tworzyły spójną całość lub chowały się np. w specjalnie zaprojektowanej wnęce.
W naszej "redakcyjnej" opinii, drzwi przesuwne to wybór dla świadomych użytkowników, którzy cenią sobie nowoczesność, funkcjonalność i możliwość szybkiej adaptacji przestrzeni. To inwestycja, która może znacząco podnieść komfort użytkowania, zwłaszcza w małych metrażach, gdzie liczy się każdy centymetr kwadratowy i możliwość "oddychania" przestrzenią, gdy tylko tego potrzebujemy.
Szybkie i tymczasowe metody podziału: parawany i półścianki
Nie zawsze potrzebujemy trwałych, inwazyjnych zmian, by wydzielić fragment pokoju. Czasami wystarczy proste, szybkie rozwiązanie, które daje cień prywatności lub tylko symbolicznie oddziela strefy. Tutaj wkraczają tymczasowy podział pokoju w postaci parawanów czy lekkich, mobilnych półścianek. Są to rozwiązania błyskawiczne w montażu (lub w zasadzie bez montażu), które można przestawiać, składać i przechowywać.
Parawan to klasyk – znany od wieków, prosty w swojej konstrukcji, zwykle składający się z kilku połączonych ze sobą skrzydeł. Wysokość typowego parawanu waha się od 160 do 200 cm, a szerokość pojedynczego skrzydła to zazwyczaj 40-60 cm. Ilość skrzydeł (zazwyczaj 3 do 6) decyduje o szerokości rozstawienia parawanu. Materiały są różnorodne – od drewna, przez bambus, po płótno naciągnięte na ramę, a nawet tworzywa sztuczne czy papier ryżowy w wersjach inspirowanych Dalekim Wschodem.
Koszt parawanu to od 100 zł za najprostsze modele materiałowe czy papierowe, przez 200-500 zł za solidniejsze drewniane lub bambusowe, po 800 zł i więcej za parawany z ozdobnymi panelami, grafiką czy wykonane na zamówienie. Dostępność jest olbrzymia, a wybór pozwala dopasować go do niemal każdego stylu wnętrza.
Parawany doskonale sprawdzają się do wydzielenia małego kącika w większym pomieszczeniu – np. miejsca do przebrania w sypialni, kącika do czytania przy oknie, czy też do częściowego ukrycia domowego biura w salonie. Ich mobilność jest atutem – można je szybko złożyć i schować, gdy przestrzeń znów ma być jednolita.
Półścianki mobilne to nieco bardziej "zaawansowana" forma tymczasowego podziału. Nie są to typowe mury, ale mogą to być stabilne panele na kółkach, lekkie ścianki zbudowane z płyt meblowych, a nawet systemy tekstylnych paneli naciągniętych na stelaże, przypominające przegrody biurowe. Często nie sięgają do samego sufitu, tworząc wizualną barierę bez całkowitego zamykania przestrzeni od góry. Ich wysokość to zazwyczaj 140-180 cm.
Takie półścianki są bardziej stabilne niż parawan, ale trudniej je całkowicie złożyć. Mogą oferować np. wbudowane półeczki lub możliwość zawieszania na nich przedmiotów, dodając nieco funkcjonalności przechowywania, choć nie na taką skalę jak pełnowymiarowy regał. Koszt prostej półścianki mobilnej to zazwyczaj od 300 do 800 zł, choć bardziej rozbudowane systemy panelowe mogą kosztować powyżej 1000 zł.
Te parawany i półścianki to wybór idealny dla osób wynajmujących mieszkania, studentów, czy w sytuacjach, gdy podział pokoju jest potrzebny tylko na krótko. Nie wymagają żadnych prac remontowych, wiertarki (poza ewentualnym złożeniem ramy) i nie pozostawiają śladów. Ich główna funkcja to oddzielenie wizualne, z minimalnym wpływem na akustykę.
Minusy są oczywiste: zero izolacji akustycznej, ograniczona prywatność, a także ryzyko przewrócenia, jeśli element jest lekki i stoi w miejscu narażonym na ruch. Parawan czy półścianka nie stworzą pełnoprawnego drugiego pokoju, a jedynie zdefiniują strefę w obrębie większej całości. Czasem jednak "na już" i "bez bałaganu" to jest dokładnie to, czego potrzebujemy.
W naszych własnych przemyśleniach, parawan to jak zgrabny idiom w architekturze wnętrz – nie tworzy nowej opowieści, ale dodaje pikantnego szczegółu do istniejącej fabuły przestrzeni. Może nadać kącikowi intymności lub odciąć wzrokowo część pomieszczenia, która akurat nie prezentuje się idealnie, bez burzenia czegokolwiek.
Istnieją też kreatywne wariacje na temat półścianek, np. ażurowe panele z listew drewnianych, montowane na stabilnych nóżkach, czy systemy linkowe z wiszącymi panelami materiałowymi. Takie rozwiązania mogą być droższe (800-2000+ zł w zależności od rozmiaru i materiału), ale dodają więcej charakteru i są stabilniejsze od składanego parawanu.
Tempo realizacji jest bezkonkurencyjne – parawan wyciągasz z kartonu, rozstawiasz i gotowe. Półściankę złożysz w godzinę lub dwie. To diametralna różnica w porównaniu do wielodniowego czy tygodniowego remontu potrzebnego na budowę ścianki działowej czy montaż złożonego systemu przesuwnego.
Dlatego też metody tymczasowe, choć "płytkie" funkcjonalnie, mają swoje niekwestionowane miejsce na liście sposobów na z jednego pokoju zrobić dwa w mniej dosłownym, a bardziej strefowym znaczeniu. Pozwalają na eksperymentowanie z przestrzenią, są łatwe do zmiany i nie obciążają budżetu w takim stopniu jak rozwiązania stałe.